poniedziałek, 5 maja 2014

Fundashon pa Planifikashon di Idioma






Bardzo interesująca wizyta w Fundashon pa Planifikashon di Idioma (ndl. Stichting voor Taalbeplanning; hisz. Fundación para la Planificación de Idiomas).















Dyrektor prof. dr. Ronald Severing (na zdjęciu pierwszy z lewej) prosił swoich współpracowników o pamiątkową fotkę. Tośmy sobie taką zrobili. 
W sali, gdzie oprócz współczesnych książek (regał w tle, zawsze tak :-) jest też wystawa najstarszych książek opublikowanych w języku papiamentu (już w pierwszej połowie XIX wieku).





Oto one.









W budynku są też pracownie oraz wystawy książek, które powstały w efekcie realizacji różnych projektów oświatowych, głównie dla szkół podstawowych. Język niderlandzki jest obowiązkowy, ale w zależności od aktualnej koalicji rządzącej kładziony jest większy lub mniejszy nacisk na obecność w szkole papiamentu (jako przedmiotu, a nawet medium wykładowego).

















Przy wsparciu Holandii fundacja przygotowuje książki dla szkół podstawowych. Na ogół w dwóch wersjach, np. na Curacao Mosaik oraz na Arubie Mosaiko; różnica niewielka w wariancie papiamentu na obu wyspach, ale sprawa jest dość delikatna i polityczna wręcz.





Przy okazji bardzo zajmująca rozmowa na temat sytuacji językowej na Karaibach, w Niderlandach, Polsce, Afryce Południowej, a na dodatek o podręcznikach. Nie tylko u nas to gorący temat. Mój rozmówca to człowiek o dużej wiedzy i kulturze, spokojnie podający rzeczową argumentację, znający się na rzeczy, jednym słowem intelektualista co się zowie. Było miło i pożytecznie. Debatę zakończyliśmy w małym barze restauracyjnym, ukrytym w bocznej uliczce. Degustowałem lokalne specyjały. Lista zbieżności między Polską a Antylami (byłymi Holenderskimi) została doprecyzowana nad zupą z kaktusa.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Trasa pomnikowa

Po Oranjestad spacerowałem dwukrotnie trasą pomnikową. Tak ją sobie nazwałem. W przestrzeń miasta wpisano szereg pomników - niekiedy miałe...