Pierwsze komentarze już się zaczynają.
- Na Antyle? No, no, egzotycznie...
Jak dać im odpór? Komentarzom.
Nie ma szansy. Ja jej nie mam. Już to przerabiałem z Afryką Południową.
- Dlaczegoś taki blady? Przecież wracasz z Afryki! - słyszałem regularnie przez wiele lat.
Na nic zdawały się tłumaczenia, że tam zima, kiedy u nas lato, że przesiadywałem w bibliotekach i archiwach, czego bym nie wymyślił: wszystko na nic. Nawet to, że nie lubię plażować, nie było argumentem. Afryka kojarzy się - w Europie - ze słońcem, ciepłem i uśmiechniętymi przedstawicielami rdzennej ludności. Koniec kropka.
Nie inaczej jest ze stereotypami na temat Antyli. Frits Ruprecht, bohater noweli Moja siostra murzynka antylskiego pisarza Coli Debrota (1902-1981), po powrocie na wyspy z Europy spostrzega: "W Europie myślą, że w tropiku mamy tylko księżycowe i gwiaździste noce" - "in Europa denken ze dat er alleen maar heldere maan- en sterrennachten bestaan in de tropen". (Mijn zuster de negerin, 1935; wyd. pol. 1975 w PIW-owskiej antologii Z kraju Złotego Lwa, tłum. Maryla Metelska).
A ja siedzę teraz przy biurku, za oknem deszcz (to co, że kwietniowy?). I przygotowuję zajęcia. Wybieram materiały, doczytuję, notuję, robię prezentacje... takie tam, akademickie pisanki.
Na szczęście jestem w stałym kontakcie z uniwersytetem na Curaçao - to jedyny powiew egzotyki!
Ange Jessurun (moja anielica strażniczka, opiekunka i patronka!) przygotowuje wszystko niezwykle profesjonalnie. Objaśnia i tłumaczy mi, odpowiada na moje pytania i sama je zadaje. Muszę zdecydować, w jakim hotelu mam zamieszkać, czy wynająć samochód na dzień, dwa, aby coś więcej zobaczyć poza salą wykładową, o której godzinie lecieć z Curaçao na Bonaire, z Bonaire na Arubę (z przesiadką na Curaçao), z Aruby z powrotem na Curaçao; Ange przesyła plany zajęć, szkicuje profil moich studentów, objaśnia techniczną stronę transmisji wykładów, które z danej wyspy będą w czasie rzeczywistym oglądane na pozostałych wyspach itp. itd.
(fot. grandepaul) |
Ale wiem, że zderzę się tam z inną rzeczywistością...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz